Gdy chodziłam z Cynką po sadzie zauważyłam, że na jednym z drzew rosną takie malutkie jabłka. Nie mogłam się powstrzymać by jednego nie zerwać:P
Cynka: Zobaczcie jakie malutkie.
Cynka: Jest tylko moje;)
Cynka: O jejku... a jak ktoś mi zechce je zabrać?
Cynka:... w tedy mu przywalę!
Cynka: Albo... Najlepiej jak teraz je zjem:D
PS. Dziękuje za 12 obserwatorów i ponad 300 wejść:**
Świetne jabłko!! ::D
OdpowiedzUsuńojej, Cynka u ciebie nabrała charakterku :D
OdpowiedzUsuńbędę tu częściej zaglądać ^-^
Nie tylko świetne jabłko a Cynka : D
OdpowiedzUsuńI po chwili jabłko zniknęło, co nie ?
OdpowiedzUsuńZa niedługo obserwatorów będzie więcej i więcej.... :D
jabłko znikło od razu:D ah ta Cynka;)
Usuń